Witam
Zaczynamy nowy tydzień . Zacząłem
pisać na temat samorozwoju . Jak wygospodarować sobie 1 h dziennie aby mieć
chwilę swobodnego czasu dla siebie i wykorzystać go na naukę. Ale to sami musimy się zmotywować do tego . Wiem ,że
to nudne i czasami się nie chce . Jak to
zwykle bywa gdy już wpadniemy na ten
pomysł na początku niema problemów. Tak zaplanujemy sobie dzień aby mieć tę godzinę
. Po kilku kilkunastu dniach stwierdzimy , że to w zasadzie nudne i zaczniemy znajdować
pilniejsze zadania tłumacząc sobie że są one ważniejsze. I tak po malutku nasza motywacja
spodnie do zera i na koniec zajdziemy dla
siebie dobre wytłumaczenie dlaczego tego nie robimy . Czy tak nie jest ? Odpowiedź pozostawiam każdemu.
Ale gdy tak będziemy postępować z każdym wyznaczonym sobie celem to po co
tracić czas i energię na to aby szukać dla samego siebie dobrego powodu do wytłumaczenia
samemu sobie dlaczego tego nie robię .Czy nie lepiej od razu nic nie planować i
nic nie robić . Ale jeżeli chcemy cokolwiek zmienić w swoim życiu , dojść do
czegoś , gdzieś pojechać , tam gdzie sobie to wymarzyliśmy to czy nie lepiej
zabrać się do działania. Niech to nasze marzenie będzie motywem przewodnim
naszego działania . Niech w nas obudzi się ta ogromna siła która nas wesprze do
działania. Wiem ,że fajnie się pisze ,ale gdy coś nie idzie robimy wiele i nie
ma tego upragnionego efektu , a wszyscy dookoła powtarzają a nie mówiłem/łam ,
po co Ci to ,po co się wychylasz ,to nie jest już tak fajnie. Ale tylko
wytrwałe i systematyczne działanie może nas zaprowadzić do realizacji zaplanowanej rzeczy , osiągnięcia
celu. Musimy wytrwać w swoim postanowieniu i doprowadzić je do końca. Ale jak
to zrobić ktoś zapyta . Moim zdaniem to może pomóc podzielenie naszej drogi do
celu na etapy . Tak gdy dojdziemy do określonego przez nas etapu możemy
świętować część sukcesu. Człowiek który ma sukcesy to szybciej działa ma
większą energię i zapał . Zróbmy sobie takie święto ,może nawet drobiazg ale zawsze
sukces, to bardzo pomaga.
Pisałem o robieniu notatek za
pomocą map myśli . Wiem że to dla niektórych nowość trzeba się wysilić włożyć pracę , ale moim
zdaniem warto . Gdy usłyszałem o tej
metodzie było to dla mnie czystą abstrakcją , czymś zupełnie nie do
zaakceptowania ,po co mam się uczyć ,jak wiem jak robić notatki , czym one się różnią od tej mapy myśli
myślałem .Ale powiedziałem spróbuję może
warto się przekonać że mam rację i notatki tradycyjne są lepsze . Ale po kilku
lekcjach po webinarze gdy sam pierwszą mapę stworzyłem stwierdziłem , że to nie
jest takie złe , jak zacząłem dodawać do
tego grafikę i jak mi to powiedziano na kursie śmieszną to bardzo szybko
spoglądając na kartę papieru bez wysiłku wiedziałem o czym jest tam napisane
nawet bez czytania. Po trochu zacząłem robić mapy do przeczytanych książek , i kiedyś porównałem notatki robione z mapą i
stwierdziłem , że to mapa jest dużo lepsza o tradycyjnych notatek , a jak
dostałem namiary na darmowe programy do robienia map myśli to jeszcze bardziej
mi ta się metoda podoba . Zachęcam wszystkich do spróbowania.:
Czy warto ? Ja sugeruję że
tak zapraszam
Pozdrawiam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz