czwartek, 28 listopada 2013

Czy my możemy coś na rzecz środowiska ?


Witam

Skończył się szczyt klimatyczny  w Warszawie  wszyscy się rozjechali do domów i co dalej . W zasadzie to nic takiego nie osiągnięto . Czy to nie było do przewidzenia ? Kto dzisiaj się zgodzi na ograniczenia w produkcji na dodatkowe koszty . Pieniądze rządzą i tyle  nikt tego nie zatrzyma . Ale czy my jako pojedyncze osoby możemy coś zrobić ? Myślę że tak i to wiele.

Zacznę od sadzenia drzew , i innych roślin . To one produkują tlen pobierając CO2 z atmosfery. Dziwna moda w miastach się stworzyła, że wycina się drzewa a dawne trawniki zastępuje się betonami i kamieniem  . Fakt wygodniej lepiej posprzątać ale co z zielonymi roślinami   co z wsiąkaniem deszczu w ziemię . Czy zamiast protestów ,blokowania ulic ,przypinania plakatów na kominach  ,platformach wydobywczych  i innych formach , nie można  w ramach protestu posadzić lasu . Ale to nie medialne to , trzeba włożyć pracę, znaleźć  teren , uzyskać zgodę , kupić sadzonki itp. Dużo trudu łatwiej się skrzyknąć i wyjść na ulice.

Kolejny temat to walka z bylejakością  . Czy to co kupujemy  i  pracuje długo bez awaryjnie , można naprawić  , są części zamienne , dobry i szybki serwis czy nie warto tego reklamować w Internecie , czy nie można o tym zamieszczać informacji  , chwalić producentów . Jest to pomysł , i wydaje mi się że powinniśmy się nim zająć. A nasi producenci czy nie powinni oznaczać swój towar , że to z Polski tak aby było z daleka widać , aby się wyróżniał od innych od tych kiepskich jednorazowych wyprodukowanych w krajach gdzie jest  tania siła robocza i „ prawie niewolnictwo „ .  Kupując Polskie produkty , to wspieramy naszą gospodarkę , oraz nie ma problemu z dotarciem do producenta i żądanie od niego naprawy lub części zamiennych  łatwiej to zrobić  niż w przypadku  zagranicznego producenta. Wiem , że w Internecie jest ogromna siła sprawcza. Dobry towar może droższy od innych ale gdy go kupimy na długi okres eksploatacji to i tak będzie tańszy bo go kupimy raz  a nie wiele razy . Jeżeli pojedynczy ludzie zaczną kupować towar oznaczony, że to Polski , dobry  nie będą kupowali bylejakości , to rynek sam  wyeliminuje kiepski towar  .

Dzisiaj to tyle moich uwag i wniosków w następnych postach opiszę inne moim zdanie dobre sposoby aby coś zrobić na rzecz środowiska .

Pozdrawiam

piątek, 22 listopada 2013

Protest ekologów ale co dalej


Witam

Bardzo dziękuję za przesłane maile i komentarze . Kończy się szczyt klimatyczny ekolodzy protestują , oraz  radość , że Rosjanie  wypuścili aresztowanych  członków Greenpeace . Zastanawiam się tyle krzyku protestu , nawet łamania prawa aby zaprotestować przeciwko odwiertom ropy naftowej , opuszczenie sali obrad  w proteście ,co to daje . Moim zdaniem nic tylko szum medialny . Czy zamiast teraz asygnować ogromne pieniądze na kaucję poręczeniową nie lepiej było by zasadzić za te pieniądze las . Chciałbym się dowiedzieć ile drzew posadzili działacze  Greenpeace, ekolodzy, którzy protestowali . Problemy z CO2 są i będą ale niech ktoś mi wytłumaczy czym się różni CO2 powstałe ze spalania gazu od CO2 powstałego ze spalania węgla. Według mojego stanu wiedzy niczym . Parcie na nasz kraj aby zrezygnować z węgla na rzecz gazu i innych paliw po co też postaje CO2 .  Patrząc na to zdroworozsądkowo to uważam , że nawet największe ograniczenia w Europie nic nie dadzą gdy Chiny, USA , Indie nic nie będą robiły aby ograniczyć emeisję CO2. Tylko pogrążymy  naszą gospodarkę i Europejskie towary  nie będą konkurencyjne a i tak zalewani jesteśmy Chińskim towarem i napędzamy Chiński Przemysł i Gospodarkę. Tani produkt szybko się psujący brak możliwości jego naprawy to jest problem , który powoduje większą produkcję CO2. Dlaczego nie dyskutuje się o zalesianiu i sadzeniu drzew które najwięcej produkują O2 i do tego najwięcej pobierają CO2 z atmosfery . Dlaczego ekolodzy nie sadzą drzew zamiast blokować miasta , i atakować   platformy wiertnicze.  Przecież nikt nie zrezygnuje z ropy i jej poszukiwania. A energia słoneczna , wiatrowa , geotermalna cisza . Samochody elektryczne i punkty ich ładowania też temat odłożony na potem . A komunikacja w miastach dlaczego nie zastępuje się tradycyjnych spalinowych autobusów elektrycznymi  z sieci . Według mnie nikt nie będzie ograniczał przemysłu bo z tego są pieniądze na inne dziedziny , ale działania polegające na wydłużeniu  czasu eksploatacji produktów , możliwość   naprawy ich  ,wykorzystanie słońca do produkcji prądu elektrycznego to są te dziedziny  o które  powinno się walczyć . To jest droga do skutecznego zmniejszenia emisji CO2 . Oraz zagospodarowanie przez przyrodę CO2 czyli sadzenie roślin które przerabiają je na O2.

Życzę miłego weekendu      

piątek, 15 listopada 2013

Kiedy 11.11 w Warszawie nie będzie zadym


Witam

Bardzo dziękuję za otrzymane maile .  Trochę się wydarzyło przez okres w którym nie pisałem.

Po pierwsze wstyd mi za tych co narozrabiali w Warszawie . Moim zdaniem szczyt głupoty i kompletna porażka służb miejskich i ochroniarskich wraz z Policją. Nie mogę tego zrozumieć co roku 11 .11 są zadymy w Warszawie ,dlaczego nie można się do nich przygotować zabezpieczyć a osoby które nie potrafią spokojnie przejść ulicami wyeliminować  ,na przykład wzywając ich do stawienia się na Policji w dniu i godzinie przemarszu .  Przemowy polityków z opozycyjnych partii , że obecna władza sobie nie radzi też moim zadaniem są nie na miejscu , dlaczego nikt nie złożył do tej pory projektów ustaw takich aby wyeliminować takie zajścia  . Czy nie można wprowadzić zakazu zasłaniania twarzy na takich imprezach . Nakręcenie  kamerą takiego zajścia i pokazanie kto co robił  to przed Sądem byłby dowód . Po za tym czy nie można wprowadzić, że organizator  pokrywa wszystkie szkody i koszty z tym związane gdy manifestacja mu się wymknie z pod kontroli . I gdy narozrabia to przez wiele lat będzie miał zakaz organizowania takich manifestacji . Czy akacja Policji nie mogła być skuteczniejsza ,mam na myśli wcześniejszą ochronę obiektów narażonych na  trasie przemarszu. Dawniej jak pamiętam to przyjeżdżały samochody z armatkami wodnymi i lały tłum wodą z farbą i przez następne dni wyłapywały kolorowych ludzi z tłumu .  

Moim zdaniem również media przyczyniają się do tego . Ciągłe pokazywanie tej rozróby , ciągłe rozdmuchiwanie sprawy , a dlaczego nie ma informacji z innych miast gdzie nic się nie  wydarzyło , wszystko przebiegło w spokoju bez rozrób . Przecież tym co rozrabiali właśnie chodzi o to o rozgłos i szum medialny. Wydaje mi się gdyby to zmarginalizowano i podano krótką  informację że takie zdarzenie miało miejsce , oraz że za stary w wysokości … ma zapłacić organizator w osobie …. . Czy takie rozwiązanie nie było by lepsze . Czy zamiast więzienia nie można winowajców skazać na roboty publiczne chociażby  posprzątanie po sobie wraz z publikacją w mediach jego danych osobowych i twarzy , oraz na szyjach mieli by tabliczki co przewinili , tak jak to w USA zrobiono . Ale to można chyba tylko pomarzyć .  Może nie mam racji może lepiej jest teraz krytykować innych i nic nie robić do następnego 11.11. a społeczeństwo i tak zapłaci za straty bo niema innego wyjścia . Czegoś się nie zrobi ,  z czegoś się zrezygnuje , a może leki podrożeją lub jakiej grupie nie zrefunduje się leczenia bo nie ma pieniędzy .

Na koniec może trochę pozytywniejsze informacje .  Jest szczyt klimatyczny w Polsce i tak straszyli rozróbami atakami jest spokój . Może za wcześnie o tym wspominam ale kilka dni już minęło .

Życzę udanego weekendu

Pozdrawiam                

środa, 6 listopada 2013

Racjonalne zuzywanie enrgii


Witam

Na początku chciałby podziękować za wszystkie otrzymane maile .

Kontynuując  temat racjonalne zużywanie energii elektryczne należy zauważyć , że jako odbiorcy indywidualni  nasze zużywanie prądu jest kroplą w oceanie w stosunku do zużycia przemysłu. Ale to zawsze na początku  odbiorców indywidualnych się  ogranicza . Ale my odbiorcy indywidualni jak coś zrobimy aby zmniejszyć pobór prądu to mniej zapłacimy .

Przy zakupie sprzętu elektrycznego należy po kryterium cenowym i technicznym  zastosować też kryterium zużycia energii . Należy rozważyć jakie  w czasie eksploatacji  nasz sprzęt  który chcemy kupić będzie generował koszty. Często  okazuje się  , że droższy ale mniej energochłonny   w całym bilansie wyjdzie znacznie taniej  . A wydane pieniądze szybko się zwrócą  . Dodam z własnego doświadczenia ,że rzeczy starszego typu ,energochłonne , o gorszych parametrach często są przeceniane aby je sprzedać niech się klient martwi. Spotykam się z opinią i postępowaniem typu teraz kupię taniej bo jest  promocja , a koszty będę ponosił później .No cóż można i tak .

Biorąc pod uwagę , że kupując na przykład  telewizor warto sprawdzić jaką moc pobiera ,ponieważ jak to można zobaczyć wieczorem w większości domów jest on  długo włączony . Pobór  300 -500 W i więcej  w starszych modelach a w nowych  50 -90 W czyli prawie 5 razy mniej .A przeliczając 500W x 6 godzin dziennie =3000Wh razy 30 dni to daje 90.000 WH miesięcznie czy 90 kWh  przy średniej cenie 0,5 zł za 1kWh daje to 45zł  miesięcznie a rocznie 540 zł . Przy  90W x6 godz =540WH x30 dni =16200Wh czyli 16,2KWh x0,5zł  =8,1zł czyli 5,5 razy mniej  co daje rocznie 97,2 zł  . Różnica w roku wynosi 442,8 zł biorąc czas życia około 6 - 10 lat to przy  6 latach daje to już nowy telewizor .  Dlatego warto przy zakupie wziąć  pod uwagę zużycie energii . A fakt że energia drożeje te obliczenia czyni jeszcze bardziej korzystnymi . Tak jest przy zakupie każdego odbiornika energii elektrycznej . Dla mnie i może dla wielu są to fakty oczywiste ale są ludzie którzy nie zwracają na to uwagi , a warto.

Moje rozważania prowadzą do jednego wniosku nie koniecznie trzeba na przykład mniej oglądać telewizję czy ograniczać inne czynności wystarczy wymienić sprzęt na mniej  energochłonny .

A przy dzisiejszej polityce jakościowe to  może nastąpić nie długo  .

Pozdrawiam

wtorek, 5 listopada 2013

Oszczędzanie energii czyli racjonalne jej zużywanie


Witam

Oszczędzanie  energii czyli  racjonalne jej zużywanie

Zgodnie z obietnicą dzisiaj o oszczędzaniu  energii.   Czy ktoś sobie wyobraża dzisiaj życie bez elektryczności  jak to kiedyś było spędzanie wieczorów przy świeczkach lampach naftowych ? Chyba nie. Dzisiaj bez prądu nawet jak go na chwilę braknie staje wszystko . Nie można wybrać pieniędzy ,lub  kupić bo kasa nie zarejestruje  i nie otworzy się . Wszystko na prąd.  A jego zużycie ciągle wzrasta.  Kiedyś były przy każdym wyłączniku odpowiednie hasła nawołujące do oszczędzania. Pamiętam czasy w których ogłaszano w radiu stopień ograniczenia poboru energii i wtedy wyłączano po kolei oświetlenie ulic ,zasilanie domów . Człowiek siedział po ciemku bez wody i ciepła jedynie to jak  świeczki miał mógł sobie coś oświetlić. Dzisiaj taka sytuacja może nastąpić . Nie chcę straszyć ale bez inwestycji w energetyce przy ciągłym wzroście  zużycia energii tak sytuacja jest prawdopodobna.  Dlatego trzeba zacząć racjonalnie zużywać energię. Oszczędzanie czy racjonalne zużywanie. Wiadomo że nikt  zgasi światła gdy jest ono mu konieczne . Ale świecące się żarówki w pomieszczeniach gdzie nie ma nikogo ,bo ktoś zapomniał zgasić to temat nagminny. Ale świecenie też kosztuje . Unia skasowała tradycyjne żarówki zakazując ich sprzedaży . W miejsce ich wprowadzono świetlówki energooszczędne. Owszem są energooszczędnie ale zawierają rtęć a to jest już mniej korzystne dla środowiska . W miarę rozwoju dzisiaj mocno wchodzą lampy LED gdzie zużycie energii  jest 4 kronie mniejsze od świetlówek energooszczędnych   a 10 krotnie mniej niż tradycyjne żarówki . Różnica cenowa jest już też niewielka bo zaczęły szybko tanieć .  Teraz gdy spali się nam żarówka czy świetlówka proponuję zakup lampy typu LED .Raz jest tylko kilka złotych droższa , mniej zużywa  prądu  może wielokrotnie być włączana i wyłączana oraz ma bardzo długą żywotność. Dzisiaj chce się skusić nas do zakupu długowiecznością świecenia . To jest też ważny argument bo nie wiadomo  czy za parę lat nie będą ich sztucznie postarzać aby się szybciej  sprzedawały.  Po za tym zużywają energię czynną . Dla informacji podam że jest energia elektryczna czynna i bierna . Nie będę tłumaczył ale dam przykład . Kiedyś zgłosił się do mojego kolegi znajomy właściciel hurtowni z jakimś towarem . Miał problem bo nagle wzrosły znacząco rachunki za energię elektryczną . Co się stało nie zamontował żadnych nowych urządzeń  a  rachunek prawie dwukrotnie wzrósł . Po analizie rachunki i informacji , że został mu zmieniony licznik energii z tradycyjnego na elektroniczny  wiedziałem już co się stało. Ten wzrost ceny był spowodowany opłata za energię bierną . Jak się okazało elektryk ,który montował mu oświetlenie i  świadczył usługi związane z konserwacją powyrzucał kondensatory z opraw lamp świetlówkowych przez co zlikwidował kompensację mocy biernej .Stare liczniki nie mają funkcji zliczania energii biernej nowe taką funkcję posiadają i sprawa się wyjaśniła po ponownym zainstalowaniu kondensatorów rachunki wróciły do stanu pierwotnego . Zaproponowana sukcesywna wymiana lam  na oświetlenie typu LED spowodowała zmniejszenie tych rachunków choć inwestycja była droga ale w ciągu 1,5 roku mu się zwróci.  Podsumowując  można świecić tyle ile się świeciło ale zmiana typu zastosowanych lamp może znacznie zmniejszyć zużycie a przez to rachunki za prąd.

Pozdrawiam  

poniedziałek, 4 listopada 2013

Tanio to wcale nie oznacza że dobrze


Witam

Zaczyna się kolejny tydzień . Po dłuższym weekendzie trzeba zabrać się do pracy  .Dziękuję za maile i komentarze . Poruszyłem temat  zwiększenia trwałości sprzętu i bezsensownego skracania jego żywotności . Owszem są za tym pieniądze i to nie małe .Przecież gdy jest zbyt to potrzebna jest produkcja potrzebny jest surowiec , są miejsca pracy itd. Ale gdy się protestuje przed prowadzeniem nowych odwiertów chroniąc środowisko to nie rozumiem ,czy produkcja śmieciowych bubli , które są całkiem dobre ale sztucznie się je postarza  ( aby za dwa lata trzeba było kupić  nowe ) czy to nie jest groźne dla środowiska te tony elektro-śmieci .Produktów zawierających mnóstwo różnych szkodliwych składników ,przecież do utylizacji też potrzebna jest energia .A plastiki trudno się rozkładają przez setki lat , apeluje się o wycofanie reklamówek a się je produkuje i  po każdych zakupach lądują one w koszach na śmieci . Owszem  nowe odwierty stanowią zagrożenie ekologiczne.  Ale uważam ,że o wiele większe zagrożenie powoduje taniość produkcji różnego rodzaju materiały zastępcze aby potanić aby uzyskać efekty ekonomiczne . Katastrofa ekologiczna  spowodowana przez jeden koncern naftowy  co było jej przyczyną  –byle jakości  używanych elementów . Bo tańsze bo efekt ekonomiczny oszczędności i w efekcie milionowe straty  ,a w środowisku nie odwracalne zniszczenie .  I tu uważam że powinny być surowe reguły kontroli ,gdy coś nie spełnia warunków technicznych jest  użyty nie ten materiał nie te właściwości to tutaj  jest pole do działanie ekologów . Wymóg  częstych kontroli i to przez niezależne służby ,które gdy tylko stwierdzą , że jest coś nie tak to powinny nakładać ogromne kary na koncerny i  osoby winne zaniedbań. Takie działania przyniosą konkretne efekty. A rozwieszanie transparentów  i duży szum medialny wokół gdy ktoś , prowadzi odwierty  ,szkoda czasu i pieniędzy .  Ale kontrola przez specjalistów urządzeń pracujących przy wierceniu  i zgodność ich z warunkami  i wymogami  pracy , uchwalenie podwyższonych norm na te urządzenia to są działania  , które skutecznie zabezpieczą przed katastrofą ekologiczną .

                Następne działania to racjonalne zużycie energii i surowców bez ich zbędnego marnowania . Ale o tym napiszę w następnym poście

Pozdrawiam