Witam
Pracowity dzień wreszcie się kończy .Dopiero teraz , mam chwile wolnego czasu . Spotkałem się w literaturze z określeniem Mentora , Mistrza . Dawniej jak pamiętam , był mistrz , i jego czeladnicy czyli terminujący uczniowie ,którzy uczyli się zawodu. W zakładzie pracy przydzielano młodego pracownika do starszego aby ten nauczył młodego fachu . Było przekazywanie Wiedzy i doświadczenia z pokolenia na pokolenie. Dzisiaj mało jest zakładów gdzie obowiązuje ta zasada. Najczęściej starszy pracownik jest wyganiany na emeryturę a młody nie przyjmowany z powodu oszczędności etatów. Gdy firma pozyska zlecenia przyjmuje się nowych pracowników ,i tu zaczynają się problemy . Znam to z doświadczenia , w pewnej firmie była tokarka którą obsługiwał człowiek dzisiaj emeryt . Bez problemu toczył robił wały z dużą dokładnością ( do 0,01 ). Ale gdy przyszedł jego następca nie było dane aby obaj się spotkali ,zaczął toczyć i wyszedł mu stożek , maszyna robiła błędy , straszy doświadczony operator potrafił odpowiednio je skorygować i robić dobrze .Powstał problem co robić , maszynę trzeba do remontu odstawić ale niema pieniędzy na remont co zrobiono po prostu maszynę oddano na złom. Zakład nie robi takich usług nowego człowieka zwolniono. W ten prosty sposób rozwiązano problem . Ale czy to jest właściwa droga myślę że nie . Ale tak jest dzisiejsza rzeczywistość. Myślę ,że kto ma okazję jeszcze spotkać Mistrza ,Mentora to powinien jak najszybciej uczyć się od niego i korzystać z jego doświadczeń .Z moich obserwacji wnioskuję że młody człowiek który startuje powinien mieć widzę i doświadczenia takie jak przynajmniej z 10 letnim stażem pracownik aby go chcieli zatrudnić . Takie czasy . Wielki wyścig szczurów dotarł do Polski , ale trzeba sobie jakoś radzić . Jest wielu młodych ludzi którzy wykorzystali szansę zarobku w Internecie . Stworzyli biznesy przynoszące dobre zarobki , oraz bardzo dobra informacja chcą się tą wiedzą podzielić z innymi . Dlatego zapraszam odwiedź link :
Pozdrawiam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz