czwartek, 24 stycznia 2013

Tango

Witam
Czwartek jeż coraz bliżej do weekendu. W radiu straszą strajkiem na kolei . Kiedy ludzie będą wracać z ferii a inny będą wyjeżdżać i do tego  duży mróz , to trzeba zatrzymać pociągi i utrudnić ludziom życie. W momencie gdy wreszcie można zarobić to trzeba stracić pieniądze i dobre imię . Gdy się pracuje na siebie prowadzi działalność gospodarczą to wie się że jak nie ma pieniędzy to nie ma na podwyżki  dodatkowe nagrody dla ludzi  itp. Wiadomo, że na kolei zarobki są bardzo niskie , że kolej przynosi straty ale dlaczego . Ja próbowałem kiedyś coś przewieść koleją . Horror nic nie wiadomo, nic się nie da zrobić,  kiedy dojedzie towar istna  loteria , czy w całości dojedzie czy go rozkradną   no i cena . Dwa razy taniej było przewieźć  wynajętymi samochodami . Wiem kiedy za ile i szybko bez problemów . Łatwiej się jest dogadać z zagranicznymi kolejami niż z naszymi . Znajdź wagony , załatw je aby można było w nie załadować , pilnuj aby nie przekroczyć czasu załadunku , aby przyjechała na czas lokomotywa która zabierze wagony z bocznicy na stację , cała dzień noc i następny dzień zeszło aby wysłać towar. Dziwię się że przy takich  „udogodnieniach „ ktoś chce z tych usług korzystać . Wiem od jednego kontrahenta , że taniej jest sprowadzić granit z Norwegii który jest 4 - 5 razy droższy przywiedź go statkiem i zarabia się   gdyż przewożąc go koleją na dystansie 300 – 400 km jest to kilka razy droższe . Zastanawia mnie jeden fakt  dawniej przed wojną według pociągów ustawiano zegarki praca na Kolei to był awans społeczny    ,za komuny gdzie nie było komputerów ( w zasadzie to na dworcach liczydła były częstym widokiem ) część trakcji była nie zelektryfikowana jeździły  parowozy na węgiel trzeba było dolewać wodę czekać aż się  zagotuje aby powała para , pociągi  przejeżdżały te same trasy w czasie o połowę krótszym . Dawniej jedna Państwowa Kolej dzisiaj ileś spółek . Czy Ci sami ludzie którzy protestują  może słusznej sprawie dla nich , nie mogli by w dni kiedy Kolej faktycznie może zarobić ,uruchomić więcej połączeń  , dobrowolnie wydłużyć pracę lepiej ją zorganizować tak aby  faktycznie zarobić na przewozach i wtedy usiąść do stołu i rozmawiać , zarobiliśmy to część z tych zarobionych pieniędzy przeznaczmy na … to o co teraz walczymy . Czy nie lepsza by była pozycja negocjacyjna .Przecież te zarobione pieniądze można dokładnie wyliczyć . A jak nie będzie przewozów to ni e będzie wpływów   , straty, kary , narzekania i część ludzi wsiądzie w samochód lub autobus i na stałe odejdzie.   Uważam że powinna być jedna Państwowa Kolej , jeden zarząd odpowiedzialny za całość  a teraz każda Kolejowa Spółka ma Prezesa , Wice – Prezesa , sekretarki , księgowych itp. Powstaje struktura gdzie można mieć dobra posadę  i mnoży się te struktury , po co ? Powinno się zwiększyć zatrudnienie na stanowiskach gdzie się generuje pieniądze , czyli więcej pociągów , więcej przewozów , ułatwienia dla Klienta. Kiedyś funkcjonował przewóz na dworcu oddawałem  paczkę i pierwszym pociągiem  danym kierunku jechała a ja powiadamiałem adresata przesyłki kiedy ona będzie u niego , On przechodził na dworzec i odbierał ją kosztowało to nie wiele. Ale to się nie opłaca , są firmy Kurierskie które to robią i zarabiają a na kolei nie można tego zrobić . Czy jak jeździ  regularnie na jakiejś trasie pociąg czy nie można podpiąć wagonu towarowego i przewozić nim towar  podpisać umowy z kilkoma lokalnymi firmami  transportowymi  ,aby gdy przyjedzie na stacje rozwoziły przesyłki  Klientom   do  ich siedzib . Na pewno potaniło by to przewozy pasażerskie i poprawiło ich rentowność. Ale nic się nie opłaca po co  ponosić ryzyko, więcej pracować  i zarabiać .
Ale wystarczy . To moje zdanie na ten temat .Wiem że część osób będzie mnie krytykować wytaczać armaty , a część się ze mną zgodzi .
 Miałem  okazję obejrzeć film o Tangu  Cafe de los Maestros . Ciekawy film i pokazujący że może być inaczej . Ludzie którzy grali w koncercie byli dawnymi mistrzami komponującymi  grającymi śpiewającymi  tango . Średnia wieku była 80 lat . Jedno co mi utkwiło jeden z wykonawców powiedział , że ma 82 lat i nigdy by nie przypuszczał że będąc ulicznym  grajkiem teraz koncertuje w największych  na świecie salach . Za czasów młodości cierpiał biedę nie miał co jeść , pracował ale zarobki ni pozwalały mu się utrzymywać , ale jak poszedł za głosem serca zaczął grać to  zaczął zarabiać i powodzi mu się  . Grając  koncert mając 82 lata dalej był mistrzem wirtuozem w swym fachu. Tych ludzi było dużo każdy z nich był mistrzem na swoim instrumencie . Nasuwa  się refleksja jak się jest bardzo dobrym w jakiś dziedzinie to ma się pieniądze szacunek , autorytet. Czyli trzeba się wyspecjalizować  i być najlepszym . Jak w jakieś książce przeczytałem cytat „ piwnice pełne są średniaków , ale na poddaszach strychach jest dużo wolnych miejsc „ cytat dotyczył młodego  człowieka który przez protekcję chciał zdobyć lepszą pracę. Czyli podsumowując specjalista , dobry fachowiec pomimo kryzysu zawsze najdzie pracę , będzie miłą pieniądze .Czego wszystkim życzę
Pozdrawiam      

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz