czwartek, 31 października 2013

Czy trzeba zmniejszać moc odkurzaczy ?


Witam

Wczoraj media obiegła nowość wymyślona przez urzędników Unijnych informacja o przymiarkach dotyczących  zmniejszenia mocy odkurzaczy  i uczynienia ich  cichszymi. Zastanawia mnie fakt  kto za te pomysły płaci, dlaczego nie patrzy się realnie na podstawowe rzeczy a wymyśla się  coś „fantastycznego „. Zmniejszenie mocy , zmniejszenie siły ciągu odkurzacza czyli słabiej będzie odkurzał a po przez co dłużej trzeba będzie wykonywać tę czynność . Czy nie to samo pobrać więcej mocy sprzątać krócej albo mniej mocy ale sprzątać dłużej .Bilans mocy ten sam ,gdzie są oszczędności . Może tylko fabryki będą miały więcej zamówień gdy się wycofa stare odkurzacze . Moim zdaniem trzeba sobie dzisiaj kupić jakiś mocniejszy odkurzacz bo za kilka miesięcy jak to wprowadzą to ich nie będzie . Zastanawia mnie fakt po co to robią . Dlaczego nikt nie patrzy w stronę wydłużenia używalności , lepszej trwałości ale tylko w stronę wyrzucania starych i kupna nowych urządzeń . Czy nie lepiej było by jak już pisałem zmusić producentów do dołożenia  starań o dłuższą żywotność tych urządzeń . Znam kilaka osób które używają sprzęt tego typu po 30  i więcej lat . Jest on normalnie eksploatowany i służy wiele lat i co najważniejsze da się naprawić jest rozbieralny i wymiana drobnych elementów jest prosta i bez problemowa. Ale co najważniejsze pracują . Dzisiaj kupując co kol wiek trzeba się liczyć, że jak skończy się gwarancja to trzeba  szykować pieniądze na nowy sprzęt bo ten wkrótce się zepsuje. Moje pytanie dlaczego nie zadbać o dłuższy czas eksploatacji . Przecież niszczenie starego sprzętu też pochłania energię a część ich składników jest pochodną przeróbki  ropy naftowej, której zapasy się kończą i instytucje ekologiczne protestują przy dokonywaniu nowych odwiertów . Czy nie lepiej tą energię wykorzystać na zmniejszenie zapotrzebowania na te produkty . Po za tym wszelkie plastyki nie są biodegradowalne  nie rozkładają się pod wpływem czasu .Może wykorzystać tą zaletę .  Ale chyba  moje zdanie na ten temat jest wołaniem na puszczy i nikt tego nie bierze pod uwagę . Lepiej coś wyprodukować po dwu ,trzech latach wyrzucić i kupić nowe . A śmieci najlepiej zakopać i zbudować nowe góry , co tam, że gdy skończą się zapasy surowców energetycznych a następne pokolenia będą miały kłopot  ,przecież nas już nie będzie .

 

Pozdrawiam      

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz