Witam
Wczoraj media obiegła nowość wymyślona przez urzędników
Unijnych informacja o przymiarkach dotyczących zmniejszenia mocy odkurzaczy i uczynienia ich cichszymi. Zastanawia mnie fakt kto za te pomysły płaci, dlaczego nie patrzy
się realnie na podstawowe rzeczy a wymyśla się coś „fantastycznego „. Zmniejszenie mocy ,
zmniejszenie siły ciągu odkurzacza czyli słabiej będzie odkurzał a po przez co
dłużej trzeba będzie wykonywać tę czynność . Czy nie to samo pobrać więcej mocy
sprzątać krócej albo mniej mocy ale sprzątać dłużej .Bilans mocy ten sam ,gdzie
są oszczędności . Może tylko fabryki będą miały więcej zamówień gdy się wycofa
stare odkurzacze . Moim zdaniem trzeba sobie dzisiaj kupić jakiś mocniejszy
odkurzacz bo za kilka miesięcy jak to wprowadzą to ich nie będzie . Zastanawia
mnie fakt po co to robią . Dlaczego nikt nie patrzy w stronę wydłużenia używalności
, lepszej trwałości ale tylko w stronę wyrzucania starych i kupna nowych
urządzeń . Czy nie lepiej było by jak już pisałem zmusić producentów do dołożenia
starań o dłuższą żywotność tych urządzeń
. Znam kilaka osób które używają sprzęt tego typu po 30 i więcej lat . Jest on normalnie
eksploatowany i służy wiele lat i co najważniejsze da się naprawić jest
rozbieralny i wymiana drobnych elementów jest prosta i bez problemowa. Ale co
najważniejsze pracują . Dzisiaj kupując co kol wiek trzeba się liczyć, że jak
skończy się gwarancja to trzeba szykować
pieniądze na nowy sprzęt bo ten wkrótce się zepsuje. Moje pytanie dlaczego nie
zadbać o dłuższy czas eksploatacji . Przecież niszczenie starego sprzętu też
pochłania energię a część ich składników jest pochodną przeróbki ropy naftowej, której zapasy się kończą i
instytucje ekologiczne protestują przy dokonywaniu nowych odwiertów . Czy nie
lepiej tą energię wykorzystać na zmniejszenie zapotrzebowania na te produkty .
Po za tym wszelkie plastyki nie są biodegradowalne nie rozkładają się pod wpływem czasu .Może
wykorzystać tą zaletę . Ale chyba moje zdanie na ten temat jest wołaniem na
puszczy i nikt tego nie bierze pod uwagę . Lepiej coś wyprodukować po dwu
,trzech latach wyrzucić i kupić nowe . A śmieci najlepiej zakopać i zbudować
nowe góry , co tam, że gdy skończą się zapasy surowców energetycznych a następne
pokolenia będą miały kłopot ,przecież
nas już nie będzie .
Pozdrawiam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz